Sharm 02 2005
Foto
Foto
Foto
Foto
Foto
Foto
Foto

Na kolejną wyprawę do Sharm El- Sheikh, na jedne z najpiękniejszych raf świata wybraliśmy się w lutym. Kiedy nasze jeziora skuwa gruba warstwa lodu temperatura wody w Morzu Czerwonym wynosi 20-22* C.

Grupa składała się z osób, które pierwszy raz zdecydowały się na wyjazd do Egiptu.

Po pierwszym szoku różnic kulturowych istniejących pomiędzy światem arabskim a zachodnim przyszła fascynacja odmiennością. Po zakwaterowaniu w hotelu, spotkaliśmy się z naszym przewodnikiem Maxem, ustaliliśmy plan nurkowania. Następnie po krótkim odpoczynku zwiedziliśmy port, starą i nową część Sharm.

W drugim dniu rozpoczynamy przygodę z nurkowaniem.     

Pierwsze nurkowanie zapoznawcze wykonujemy z zacumowanej łodzi, doważamy wszystkich i schodzimy na dno. Niewielki prąd pozwala na dryfowanie wzdłuż rafy i obserwację fantastycznych koralowców.

Pod wodą trwa nieustanna walka o przetrwanie, nurkowanie wśród przepięknej fauny i flory morskiej to przeżycie niesamowitej przygody. Kolejne  nurkowania odbywają się w okolicy wyspy Tiran, trzeba dość długo płynąć ale wrażenia są niezapomniane. Wojtek jak zawsze robi fikołki.

Kontrast pomiędzy tym co znajduje się na pustyni a pod wodą jest niesamowity, w jednej chwili ze świata szarości zagłębiamy się w świat przepięknych kolorów. Kolejne dni spędzamy pod wodą obserwując niesamowite bogactwo i różnorodność życia Morza Czerwonego.

Ostatni dzień zapowiada się bardzo pogodnie, płyniemy do Narodowego Parku Ras Mohammed. Woda spokojna, lekka fala, skaczemy do wody, dzisiaj nasze poczynania uwiecznione zostaną przez operatora kamery wynajętego poprzedniego dnia. Znajdujemy się przy jaskini na rafie Jackfish Alley, przepływamy przez nią i wzdłuż rafy kierujemy się w stronę Eel Garden.

Ławice Glassfih – maleńkich przeźroczystych rybek nieustannie szukają schronienia wśród koralowców, oddalając się tylko nieznacznie, gotowych na natychmiastowy powrót w razie najmniejszego niebezpieczeństwa.

Płyniemy bardzo powoli zachwyceni pięknem, nagle ostatni w grupie Tomek gestykuluje w celu zwrócenia na siebie uwagi, grupa zawraca. Nie musimy pytać o co chodzi- w toni majestatycznie porusza się żółw, pewnie chwilę wcześniej wynurzył się aby nabrać powietrza.

Kończymy nurkowanie, po wynurzeniu niespodzianka- duża fala, będzie kłopot z dostaniem się z powrotem na łódź. Na łodzi szyper sygnalizuje, że nie popłyniemy na Shark Reef ponieważ warunki na to nie pozwalają, decydujemy, że poszukamy przytulniejszej zatoki. Podczas ostatniego nurkowania nagle pojawia się duży kształt, grupa staje się niespokojna do momentu gdy rozpoznajemy delfina, który nie odstępuje nas już do końca nurkowania.

To niesamowity łut szczęścia, że podczas jedynego nurkowania z operatorem kamery pojawił się delfin, był on zwieńczeniem naszego udanego wyjazdu, co zostało uwieńczone na filmie oraz zdjęciach.

W pewnym momencie Jarek sygnalizuje, że jest na rezerwie, żal wypływać w takim momencie, głębokość niewielka 10m –  postanawiamy popływać w tandemie. Doceniamy jaki daje komfort długi na 2,5m wąż automatu zapasowego.

Nurkowanie kończymy przystankiem bezpieczeństwa, ostatni raz spoglądając na przepiękną rafę. Sharm opuszczaliśmy z żalem ale z jednoczesnym postanowieniem, że niedługo tu powrócimy.

Galeria>>

Aktualności
Norwegia 2020

Centrum Nurkowe Hitra


Subskrypcja
Wpisz swój adres e-mail aby otrzymywać informacje z naszego serwisu.

 
 
 

Witryna wykorzystuje ciasteczka (ang. cookies) w celach sesyjnych oraz statystycznych. Więcej informacji w polityce prywatności.
 
 

n4CMS by new4mat.com © 2008       Administracja